Nowa generacja millennials wkracza na rynek pracy

0
1359
Millennials to generacja ludzi urodzonych po 1980 roku, którzy wychowali się w erze nowych technologii. To ludzie, którzy śmieją się ze swoich rodziców, którzy nie potrafią zmienić ustawień na Facebooku, a sami muszą ‘googlować’ jak długo gotuje się jajko. Ci młodzi staną się główną grupą pracowników, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Priorytetowo traktują swój wizerunek kreowany w mediach społecznościowych, a zakładanie firm i szukanie pracy są podrzędne do liczby polubień na Facebooku czy followersów na Instagramie. Millennials to generacja pracowników, którzy chcą, aby ich praca miała znaczenie i była doceniana.

W branży gastronomicznej coraz częściej zmagamy się z problemami kadrowymi. Coraz trudniej jest wypełnić wszystkie stanowiska w hotelach i restauracjach. Brak pracowników prowadzi do obniżonych standardów i często ma negatywny wpływ na obsługę gości. Często zmuszeni jesteśmy do zatrudnienia personelu bez doświadczenia z zupełnie innych branż. Studenci również wykorzystują branżą hotelarską jako krótkoterminową formę dorobienia w trakcie studiów. Wiąże się to z wysokimi kosztami zatrudnienia i szkolenia, które trzeba często powtarzać ze względu na wysoką rotację pracowników.

Millennials chcą pracować w firmach, w których ich zdanie będzie brane pod uwagę. Nie chcą być dyskryminowani, posiadają swoje opinie i chcą się nimi dzielić ze wszystkimi współpracownikami. Zależy im na dobrych relacjach i zazwyczaj dobrze czują się na imprezach integracyjnych, na których mogą utrzymywać kontakty towarzyskie. Praca to dla nich coś więcej niż tylko sposób na zarobienie pieniędzy. Świadomi tego, że spędzą w niej znaczącą część swojego życia, chcą, aby czas tam spędzony był tego wart.

W 2020 roku Millennials staną się największą grupą pracowników na świecie, dlatego warto dowiedzieć się jak ich zachęcić i przyciągnąć uwagę, aby pracowali dla danej firmy. Lubią pracować w zespole i doceniają to, że nie są dyskryminowani, a ich opinia brana jest pod uwagę. Rozwój personalny jest dla nich bardzo ważny. Ciągle chcą się rozwijać i ulepszać efekty swojej pracy. Poszukują pracodawcy, który im to zapewni, a w zamian oferują lojalność i ciężką pracą. Różnorodność wykonywanych zadań jest dla nich bardzo ważna. Elastyczne godziny pracy bardzo im odpowiadają ze względu na to, że będą w stanie zapewnić sobie równowagę pomiędzy życiem zawodowym, a osobistym, co jest dla nich jednym z głównych priorytetów. Rezultaty ich pracy muszą być widoczne. Nie potrafią pracować nad projektami, które nie przynoszą efektów. Myślą kreatywnie i niestandardowo oraz nie boją się przekazywać swoich opinii, których są bardzo pewni. Praca jest dla nich pasją i spełnieniem. Lubią korzystać z technologii do wykonywania swoich obowiązków. W końcu urodzili się z erze technologii i są w stanie z łatwością się w niej odnaleźć. Należy pamiętać, że Millennials nie boją się zmian i jak czują, że ich praca do niczego ich nie prowadzi, to po prostu ją zmieniają. Należy być świadomym tych różnic u pracowników, aby jak najefektywniej zarządzać firmą i ludźmi, którzy są odpowiedzialni za jej wykonywanie.

Autorem felietonu jest Michał Tomaszewski – wykładowca hotelarstwa na szkockiej uczelni Forth Valley College. Swoją karierę rozpoczął w 2006 roku, kiedy to przybył do Irlandii i zdobył swoje pierwsze doświadczenie w ekskluzywnej restauracji The Mill należącej do Richarda Corrigana. Następne lata spędził na rozwoju swoich umiejętności w luksusowych hotelach Four Seasons oraz Radisson w Dublinie, gdzie otrzymał stanowisko kierownicze. W tym samym czasie podjął studia z Zarządzania Hotelarstwem w Dublin Institute of Technology i w 2010 roku powrócił do hotelu Four Seasons, gdzie został somelierem. Po zakończeniu studiów otrzymał roczny staż menadżerski w hotelu Marriott w Baltimore w Stanach Zjednoczonych, gdzie zdobył cenne doświadczenie w zarządzaniu projektami we wszystkich działach hotelu. Po powrocie otrzymał propozycję pracy jako kierownik barów i restauracji w Turnberry Hotel w Szkocji, obecnie należącym do prezydenta Donalda Trumpa. Kolejnym krokiem w karierze było stanowisko menadżera w nowo otwartym, 5-gwiazdkowym hotelu w stylu butique – Cromlix Hotel, którego właścicielem jest słynny tenisista Andy Murray. Na danym stanowisku zarządzał wszystkimi działami, między innymi restauracją Chez Roux. W ramach treningu udał się do Londynu, gdzie pracował u boku samego Michela Roux w jego restauracji z dwiema gwiazdkami Michelina – Le Gavroche. Po 10 latach pracy w hotelarstwie, postawił na zmianę kierunku zawodowego i podjął pracę wykładowcy hotelarstwa, którą wykonuje do dnia dzisiejszego. Jego pasją jest dzielenie się z innymi wiedzą i doświadczeniami zdobytymi na powyższych stanowiskach oraz zachęcanie nowego pokolenia do podjęcia oraz rozwoju kariery w tej dziedzinie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.