Magia hoteli butikowych. Część 2: Hotel H15 w Warszawie

0
1213
Kolejnym hotelem z segmentu butikowych na mapie Warszawy jest mieszczący się przy ulicy Poznańskiej – H15. Klimatyczny,  mieszczący się w zabytkowej kamienicy z ciekawą historią, którą przybliżyła nam Pani Magdalena Siewiera, dyrektor ds. hotelowych w H15.

Hotel wkomponowany w historię

Co inspiruje do tworzenia wystroju tak niezwykłych miejsc? Bywa, że inspiracją samą w sobie jest historia obiektu, a to wszystko przy współpracy z architektami, którzy naprawdę znają się na rzeczy. W obiektach, jakimi są hotele butikowe bardzo ważne jest to by oddać charakter miejsca i stworzyć niezapomnianą atmosferę. W H15 postawiono na połączenie historii z nowoczesnością. Pani Magdalena Siewiera opowiada, jak narodził się koncept i wystrój hotelu:

,,Budynek jest z 1892 roku i przed II wojną światową mieściła się tutaj ambasada sowiecka. W restauracji zachowane są oryginalne zdobienia z czasów siedziby ambasady. Sierp i młot na zwieńczeniu kolumn, gwiazdy. Podczas wojny natomiast była tu siedziba Wehrmachtu. Wszystko zostało nienaruszone, a wszelkie przebudowy i remonty odbywały się pod nadzorem konserwatora zabytków. Drzwi między klatką schodową a recepcją również są oryginalne. Wszystkie klatki schodowe zostały odnowione. W późniejszych latach mieściły się tu mieszkania, a później biura polskiej firmy transportowej Hartwig. Hotel posiada swojego architekta, panią Mariolę Tomczak, która tak naprawdę od początku czuwała nad tym jak mają wyglądać części wspólne czy apartamenty, jakie krzesła, jakie meble, jaki kamień. Tak naprawdę od początku do końca to właśnie ona wszystkim się zajmowała.’’

Charakterystycznym elementem wystroju H15 jest imponujące, przeszklone patio z podłogą zaprojektowaną na kształt szachownicy. Obrazy i zdjęcia na ścianach restauracji są oryginalne i  pochodzą z aukcji z różnych miejsc na świecie. W obiekcie mieści się 47 niepowtarzalnych pokoi i apartamentów z niezwykle oryginalnymi wnętrzami, w których odważnie dobrane meble od najlepszych włoskich marek i dekoracje pozostawiają niebywałe wrażenie na gościach. W pomieszczeniach nie ma wykładzin, zdecydowano się na drewniane podłogi, a część z nich dotrwała do naszych czasów w oryginalnym stanie, m.in. w sali konferencyjnej. W H15 można skorzystać z wybranych usług małego lecz kameralnego spa oraz z siłowni.


Jak zarządzać i nie zwariować?

Dyrektorem generalnym hotelu jest Pan Marcin Mazur, dodatkowo w obiekcie zatrudniony jest dyrektor do spraw operacyjnych, który zajmuje się m.in. działem HR. W skład zarządu wchodzi również dyrektor do spraw technicznych i jednocześnie jest to osoba, która bezpośrednio nadzoruje prace pań pokojowych i housemanów. Pani Magdalena Siewiera odpowiada bezpośrednio za front tzn. recepcją czy usługami konsjerża. W hotelu funkcjonują także dwie zmiany restauracyjne, housemani dbający o czystość przed hotelem, dział techniczny czy też dział sprzedaży. W tak podzielonych sekcjach wszystko działa spójnie i każdy z pracowników wie jakie ma obowiązki.

W przypadku osób niepełnosprawnych hotel posiada jedno skrzydło A, do którego dostęp jest wygodny, a wejścia do windy, jak w przypadku innych skrzydeł nie oddzielają żadne schodki. W tej części hotelu znajdują się większe apartamenty luksusowe, gdzie osoba na wózku może się swobodnie sama poruszać. Nie są to wprawdzie pokoje stworzone z zamysłem specjalnie dla niepełnosprawnych, lecz są one duże i przestronne, a ustawność jest komfortowa. Dodatkowo w większości tych apartamentów są bezprogowe prysznice, które ułatwiają pobyt.

Spotkanie ze sztuką

W pomieszczeniu za recepcją znajduje się galeria sztuki Rabbithole Art. Room, która jest własnością pani Marioli Tomczak. Obecnie w związku z projektem w Krakowie, dyrektorem artystycznym jest jej córka Rita Zimmermann, której prace stworzone specjalnie dla H15 wiszą też w pokojach hotelowych. W restauracji z kolei znajdują się oryginalne fotografie takich gwiazd jak Marilyn Monroe czy Brigitte Bardot.

Specjalni goście i specjalne życzenia

Na życzenie gości hotel zapewnia pomoc w celebrowaniu wyjątkowych okazji. Jeżeli klient dokonując rezerwacji zaznaczy, że świętuje rocznicę ślubu, obsługa, na życzenie odpowiednio przystraja pokój na przykład kwiatami, balonami czy w jakiś konkretny sposób przystosowuje pokój. Dodatkowo podczas rezerwacji możliwy jest upgrade do pokoju wyższej kategorii, jeżeli klient poinformuje o tym recepcję. Szef cukierni na wyjątkowe okazje, również na życzenie może przygotować specjalną wstawkę z napisanymi na niej życzeniami, a restauracja oferuje zaproszenie na lampkę wina.

Jak podkreśla Pani Magdalena każdy gość jest wyjątkowy. Zapytana o to, czy gościli u siebie jakieś znane osoby wskazała na Stinga oraz Shaggiego, którzy przebywali w hotelu podczas promowania swojego wspólnego singla w Polsce. Są też goście ze świata polityki, gwiazd i showbiznesu.

Hotelowa restauracja Signature prowadzi również specjalne edycje dań stworzone przy współpracy z gwiazdami. Pierwszą osobą, która wzięła udział w przygotowywaniu menu była Małgorzata Socha, a następnie Anita Sokołowska, a obecnie można spróbować dania skomponowanego razem z Borysem Szycem.

Wyjątkowy hotel tworzony jest przez wyjątkowych ludzi

,,Tak naprawdę, gdy H15 zaczynało się budować i koncept się tworzył, liczba hoteli butikowych w Warszawie była niewielka. Było mało miejsc, które mogły wypełnić poczucie intymności, a z drugiej strony sprawić, że gość nie jest anonimowy. Wtedy, kiedy potrzeba daje mu ciszę i spokój, prywatność. Przez te sześć lat jak ja tu pracuję, widzę, że goście tak naprawdę uciekają od dużych resortów, od dużych  hoteli, szukają czegoś mniejszego. Czasem trafiają tu z przypadku, ponieważ ich hotel, zabookowany przez firmę był pełen i musieli coś szybko znaleźć. Ten przypadek czasem sprawia, że zostają tu na długo. To, że mamy bardzo interesujące wnętrza, patio, które jesienią wygląda jak oranżeria, a zimą, gdy śnieg przykryje całą kopułę,  a wieczorem zapalane są świece i światło odbijające się od nich tworzy magiczny klimat, to jedno. Ale najważniejsze, że tak naprawdę, jak goście nas poznają i polubią, to przyjeżdżają też dlatego, że mamy serwis i ludzi. W H15 doskonale wiemy jak ważne jest podejście indywidualne, spersonalizowane do konkretnego gościa.’’– wyjaśnia Pani Magdalena i podsumowując dodaje: ,, Można mieć piękne wnętrze, można mieć pyszne jedzenie, ale jeżeli brakuje dobrze zgranych ludzi, którzy ze sobą współpracują, to hotel nie ma atmosfery. Można być poprawnym do granicy bólu, ale jeżeli nie ma się odpowiedniego podejścia do drugiego człowieka i nie lubi się swojej pracy, to nic z tego nie będzie.’’

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.