Jakość hotelu poznaje się po kawie

0
1676
Kawa – tuż po wodzie, jest najbardziej popularnym produktem do picia na świecie. Nie ma znaczenia długość i szerokość geograficzna, a także zamożność obywateli poszczególnych krajów. Pije się ją tak samo często w Stanach Zjednoczonych jak i na Haiti. Dziennie schodzi aż 2,25 miliarda filiżanek kawy, a wartość rynku kawowego szacowany jest na ponad 70 miliardów dolarów. Bardziej wartościowy jest jedynie rynek ropy naftowej. Nic zatem dziwnego, że dobra kawa w hotelowej restauracji i do hotelowego śniadania to absolutny mus. Tymczasem w polskich hotelach ze świeczką szukać dobrej kawy, która powstała w najlepszych plantacjach na świecie. Branża ma sporą lekcję do odrobienia i powinna trafić do oślej ławki.

Dla przeciętnego gościa hotelowego liczą się dzisiaj trzy rzeczy: przyzwoita cena, wygodne łóżko i smaczne śniadanie, którego postawą jest aromatyczna i esencjonalna kawa, a nie tzw. „lura”, którą pamiętamy z czasów komuny. Wtedy kawa była towarem trudno dostępnym, wręcz luksusowym. Często służyła jako środek płatniczy. Była też popularnym prezentem imieninowo-urodzinowym. W urzędzie państwowym także niczego nie załatwiło się wręczenia urzędniczce paczki kawy. Nie było kultury jej picia. Podawano ją w zwykłych szklankach do herbaty, a sposób jej parzenia – po turecku, stał się sztandarowym sposobem jej podawania w PRL-owskich lokalach, domach i urzędach. W rzeczywistości były to zmielone ziarna zalane wrzątkiem. Ten sposób podawania niektórzy nazywali „kawą plujką”. Choć „kaw plujek” już raczej nie spotkamy, to tzw. „lury” w hotelarstwie występują wręcz masowo. Reguła jest taka, że czym więcej gwiazdek ma hotel, tym kawa jest gorsza. Goście zagraniczni masową narzekają na jej jakość w Polsce, a i Polacy mają coraz bardziej wyczulone kubki smakowe zatem potrafią rozpoznać kawę.

„Kawa to dziś jedna z ważniejszych kart przetargowych w walce o gości. Jeśli kawa jest najwyższej jakości, to gość wróci do nas i poleci hotel innym osobom. Od kawy zaczyna się bowiem dzień. Jeśli kawa będzie zła i nie doda pozytywnej energii oraz nie nastawi go pozytywnie do dnia, gość zapamięta to na długo i chętnie podzieli się swoją negatywną opinią na popularnych portalach rezerwacyjnych” – mówi Piotr Owczarski, E.D., ekspert rynku hotelarskiego, szef jednego z warszawskich hoteli – „Ludzie chętnie dzielą się informacjami o jakości kawy w hotelu z innymi. Często rozmawiam z gośćmi i Ci często zwracają uwagę na jakość kawy. Półtora roku temu zainwestowaliśmy swoją energię w budowę wyjątkowej relacji z marką Julius Meinl, która jest mercedesem wśród kaw w Europie. Nie ma lepszego producenta kawy na naszym rynku. Te markę można spotkać w najbardziej prestiżowych hotelach w Europie oraz kawiarniach i restauracjach. Słynna restauracja w Dubrowniku zlokalizowana nad samym morzem także serwuje tę kawę. Na co zwracam szczególną uwagę? Na to, skąd pochodzą ziarna kawy. Czy są z certyfikowanych, zrównoważonych plantacji. Wybraliśmy mieszkankę ziaren z Brazylii, Peru, Nikaragui, Hondurasu, Indii Wietnamu i Etiopii.”

Statystyczny Polak wypija 3 kg kawy rocznie, a więc jedną filiżankę dziennie. Daleko nam do mieszkańców Skandynawii, którzy piją cztery razy więcej. Największymi konsumentami kawy pozostają jednak Holendrzy, Finowie i Szwedzi. Od upadku komunizmu spożycie kawy w Polsce wielokrotnie wzrosło – w latach 1998 – 2008 aż o 80%. Coraz chętniej pijemy kawę mieloną – ponad 53%, jednak wciąż duża grupa ludzi pije kawę rozpuszczalną – około 47%.

Od lat naukowcy badają wpływ kawy na ludzki organizm. Już w roku 1996 Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że akrylamid jest rakotwórczy wobec zwierząt. Prawdopodobnie również i dla człowieka. Akrylamid powstaje w żywności podczas poddawania jej wysokim temperaturom. Dodatkowo kawa rozpuszczalna jest produkowana z gorszej jakości ziaren, co wpływa na walory smakowe i jakość kawy.

„W dobie walki o jakość i o gościa hotel nie może oszczędzać na jakości kawy. Ta powinna być mielona i to na miejscu przy gościu lub przez gościa, bo z badaniami naukowymi się nie dyskutuje. Jaki ekspres wybrać? W hotelach, gdzie liczy się czas, warto zainstalować wysokiej klasy ekspres automatyczny z dostępem do mleka naturalnego, a nie sztucznego. Obsługa takiego urządzenia jest prosta i każdy potrafi je obsłużyć” – mówi Piotr Owczarski, E.D., ekspert rynku hotelarskiego, szef jednego z warszawskich hoteli – „W hotelach, które stać na zatrudnienie baristy, a picie kawy jest w nich sztuką i swoistym rytuałem, polecam by zakupić lub poprosić dostawę kawy o zainstalowanie expresu kolbowego.”

Jedno jest pewne, kawa to dziś jeden z kluczowych elementów, które wpływają na wizerunek hotelu wzmacniają jego markę i klasyfikują go skutecznej, niż gwiazdki przyznawane przez urzędników.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.