[Felieton] Jak hotel powinien zadbać o Małego Gościa nie tylko w Dzień Dziecka?

0
828

1 czerwca – tak wyczekiwany przez wszystkich maluchów Dzień Dziecka. To dobra okazja, aby porozmawiać na temat potrzeb tej, jakże w Polsce wciąż niedocenionej, grupy.

Ten rok jest nieco inny od pozostałych. Sytuacja sprawiła, że z wszystkich hotelowych atrakcji dzieci będą mogły korzystać dopiero od 6 czerwca. To jednak dla hotelarzy nie powinno być usprawiedliwienie. W końcu każde dziecko przyjeżdżając do obiektu turystycznego marzy o tym, aby przeżyć cudowne chwile. I nieważne, czy akurat wypada święto czy nie – dla malucha każdy taki wyjazd to Dzień Dziecka, tylko w nieco innym terminie i formule. Warto o tym pamiętać.

Atrakcje, atrakcje i jeszcze raz atrakcje!

Minęły już czasy, w których na teren hotelu wystarczyło wstawić piaskownicę oraz zjeżdżalnię. Tego typu atrakcje to już opcja minimum, a dla samych dzieciaków po pół godzinie – nuda! W końcu w podobny sposób mogą bawić się na co dzień w każdym niemal miejscu. A podczas wakacyjnego wyjazdu powinno być naprawdę świetnie!

Dobrym pomysłem jest przygotowanie również takich atrakcji, które będą doskonałą zabawą zarówno dla najmłodszych, jak i ich rodziców! Dobry film animowany w sali kinowej potrafi połączyć przystępną dla dzieci formę z mądrym przesłaniem dla dorosłych. Tata z synem z pewnością z chęcią rozegra wiele meczy w piłkarzyki, a mama z córką skorzystają ze specjalnej oferty SPA zapewniającej masaż dla dwóch osób. Innych pomysłów jest cała masa: kącik z książkami, pokój z klockami, warsztat majsterkowicza… ogranicza nas tylko wyobraźnia.

Hotel przygotowany pod kątem dzieci

Dostosowanie oferty dla dzieci nie kończy się wyłącznie na zapewnieniu im dobrej zabawy. Redukowanie roli hotelu w stosunku do małego gościa tylko do rozrywki to częsty błąd. Tak naprawdę należy dostosować wszystkie obszary naszego obiektu do przyjęcia maluchów:

  • Restauracja dostosowana do najmłodszych – menu dla dzieci, krzesełka do karmienia, możliwość zamówienia jedzenia dla alergików,
  • Dostępność akcesoriów, w tym sklepu z najważniejszymi artykułami do pielęgnacji dziecka – smoczki, chusteczki nawilżane czy pampersy,
  • Wypożyczalnia sprzętów – wózki, rowery, hulajnogi elektryczne i inne tego typu przedmioty mają spore gabaryty, dlatego brak konieczności zabierania ich ze sobą przez przyjeżdżające rodziny to ogromna wygoda,
  • Zwierzęta – dzieci je uwielbiają. Hotelowy pies, zagroda z owieczkami czy króliczkami, tworzące nawet mini-zoo będzie częstym miejscem odwiedzin przez całe rodziny,
  • Obecność opiekunów i animatorów czasu wolnego – rodzice z pewnością chcieliby mieć trochę wolnego czasu dla siebie i skorzystać z możliwości zostawienia swojej pociechy pod czyimś czujnym okiem. A profesjonalni animatorzy potrafią zorganizować wspaniałe zabawy, które będą wielką frajdą dla dzieci,
  • Dostosowanie infrastruktury – progi, baseny, SPA, schodki do recepcji,
  • Wyposażenie pokoi – nocnik, wanienka, elektryczna niana, stołek do umywalki, czy dostawki do łóżek,
  • Infrastruktura „dla mam” – pokoje matki z dzieckiem, przewijaki.

Kompleksowe wdrożenie rozwiązań we wszystkich obszarach to zadanie ciężkie, ale niezwykle ważne. Dopiero po jego zakończeniu można bowiem powiedzieć, że nasz obiekt naprawdę doskonale przygotował się na przyjęcie wszystkich gości!

Przeszkolony personel

Dzieci są wdzięczne, szczere i cieszą się z każdego małego szczegółu. A nasza w tym głowa, żeby otoczenie hotelowe zadbało o komfort i radość najmłodszego gościa. Warto zadbać o przeszkolenie całego personelu w zakresie obsługi dzieci. Często ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że taki gość wymaga zupełnie innego podejścia i posiada inny zestaw potrzeb niż osoba dorosła.

Przede wszystkim pamiętajmy, że nikt nie lubi być obsługiwany przez nadętych i niezadowolonych z życia ludzi. A co mają powiedzieć dzieci? One z założenia mają wczytany moduł radości. To świat zewnętrzny i ludzie kształtują później charakter młodego człowieka. Im więcej pozytywnych emocji będzie dostawał z zewnątrz, tym więcej będzie ich później produkował.

Jeśli natomiast dzieciak trafi na szorstkie komunikaty w naszej recepcji czy restauracji hotelowej, to po prostu będzie się bał. Później już idzie tylko szereg następstw: krzyk, płacz i niezadowolenie. To obsługa hotelowa ma za zadanie stworzyć przyjazną i entuzjastyczną atmosferę, dzięki której każdy mały człowiek będzie chciał spędzać z nią czas.

Personel musi również rozumieć prorodzinną strategię naszego hotelu i aktywnie wspierać rodziców. Zamiast rzucania w kierunku rodzica karcącego wzroku, nasza obsługa powinna stworzyć odpowiednie z nim relacje oraz kreować okazje będące dla niego bodźcem do działania.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

W obecnej sytuacji hotele nie mogą oczywiście pominąć kwestii bezpieczeństwa. Niezbędne jest wprowadzenie wszelkich rozwiązań, które zapewnią gościom swobodne i spokojne funkcjonowanie w miejscu, gdzie chcą przecież odpocząć. Działania, które powinny zostać wprowadzone obowiązkowo to:

  • całościowa dezynfekcja obiektu,
  • wprowadzenie procedur bezpieczeństwa i zasad funkcjonowania,
  • przeszkolenie personelu,
  • zakup niezbędnego asortymentu w postaci żeli antybakteryjnych i maseczek,
  • możliwość zaopatrzenia się w obiekcie w dodatkowe środki ochronne,
  • instalacja stacji dezynfekcji rąk,
  • pranie pościeli i ręczników w profesjonalnych pralniach.

Warto również zmienić funkcjonowanie kuchni. Na sali restauracyjnej koniecznie trzeba wydzielić stoliki w odpowiednich odległościach. Cały kompleks powinien również zostać zamknięty dla osób z zewnątrz.

Hotel naprawdę dla dzieci

Większość hoteli reklamuje się jako przyjazne dzieciom. Na banerach widnieją hasła głoszące, że dany obiekt kocha dzieci, obiecuje przy tym najwspanialsze wakacje rodzinne. Niestety zazwyczaj są to skopiowane od konkurencji puste slogany, nie mające pokrycia w stanie rzeczywistym oraz wiedzy hotelarskiej.

Nie warto jednak zadowalać się marketingiem, za którym nie idą konkretne rozwiązania. W końcu przyjeżdżający do nas rodzice poczują się oszukani i nigdy do nas nie wrócą. Przede wszystkim jednak nie spełnimy oczekiwań małego chłopca i dziewczynki, którzy mieli nadzieję na wakacje marzeń.

A przecież uśmiech dziecka jest najważniejszy. Dlatego pamiętajmy – nie możemy nigdy zawieść naszych Małych Gości!

Joanna Preisner, właścicielka Hotelu Bacówka Radawa & SPA****, autorka bloga mamahotelarz.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.