Rok 2021 jest skazany na porażkę finansową

0
882

Spotkania, wydarzenia, eventy, czyli branża spotkań to najdłużej zamknięty sektor gospodarki, który stracił niemal wszystkie wydarzenia w 2020 roku, a rok 2021 także skazany jest na porażkę.

Kryzys tej branży oczywiście bardzo mocno dotyka hoteli i gastronomii, które są ściśle związane z eventami, do tej pory generującymi niemałą cześć ich rocznych przychodów. Zatem jeśli traci sektor wydarzeń, od razu odbija się to na pozostałych elementach tego łańcucha.

Na takie zjawisko odporne są w dużym stopniu obiekty resortowe, ale trzeba tu wyraźnie podkreślić, że stanowią one tylko 30% całego rynku. Pozostała znaczna część obiektów to hotele miejskie, konferencyjne i biznesowe. W tych z kolei ruchu nie ma, choćby ze względu na brak turystyki zagranicznej, ograniczone działania biznesu i zakaz organizowania konferencji czy wydarzeń na żywo.

Kolejnym problemem hoteli są pracownicy, którzy odeszli lub zostali zwolnieni z pracy, ze względu na kryzys. Dziś chcąc ponownie uruchomić obiekt należy zrekrutować załogę niejednokrotnie od początku, co jest nie lada wyzwaniem. Wykwalifikowaniu pracownicy znaleźli już inne zatrudnienie, zatem zatrudnienie nowych osób, wiąże się także z dużymi nakładami na ich przeszkolenie i wdrożenie w branżę.

Pewne ożywienie w branży hotelowej pojawiło się wraz z luzowaniem obostrzeń 12 lutego, jednak w zasadzie dotyczy to tylko i wyłącznie obiektów wypoczynkowych, spa i wellness. Obiekty żyjące z biznesu MICE w dalszym ciągu stoją praktycznie puste i taka sytuacja niestety potrwa jeszcze długo.

Marcin Mączyński, sekretarz generalny, Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego
„Hotele wypoczynkowe po ogłoszeniu informacji o zniesieniu obostrzeń i możliwości kwaterowania gości do 50 proc. swojej objętości zaczęły przeżywać boom. Jednak hotele resortowe, wypoczynkowe właśnie, to jest tylko 30 proc. całego rynku hotelowego w Polsce. 70 proc. stanowią hotele miejskie, biznesowe i konferencyjne, które cały czas bardzo mocno cierpią. Sytuacja jest bardzo trudna. Ta niepewność jutra jest bardzo duża – dodał Mączyński, wskazując, że obecnie, nawet przy odmrożeniu obiekty praktycznie ledwo zarabiają na swoje koszty.”

Tomasz Piórkowski, dyrektor regionalny, Vienna House Poland
„Zmniejszyliśmy zatrudnienie w stosunku do początku ubiegłego roku o ok. 50 proc. w hotelach. Oprócz tego utrzymujemy programy oszczędnościowe w postaci zmniejszenia wymiaru czasu pracy i ograniczenia wynagrodzeń. Nie spodziewamy się jednak istotnej poprawy w tym roku. Zbliża się sezon turystyczny, do którego nie wiemy, jak się przygotować, czy w trakcie majówki, będziemy otwarci, czy możemy zwiększać zatrudnienie. Pracownicy, którzy z nami zostali, rozglądają się za bardziej pewnymi miejscami pracy. Ci co odeszli, znaleźli zatrudnienie w innych branżach. Dlatego pozyskanie ludzi do pracy jest obecnie bardzo trudne, tym bardziej, że nie jestem w stanie zapewnić im takich warunków, jak przed pandemią.”

Jak pokreślił Tomasz Piórkowski rok 2021 jest skazany na porażkę, ponieważ organizatorzy konferencji odwołują lub przekładają zaplanowane wydarzenie na jesień, choć jednocześnie trudno stwierdzić czy dojdzie faktycznie do ich realizacji. Trzeba zakładać czarne scenariusze i przyjąć, że tych imprez na jesieni nie będzie lub będą zorganizowane w dużo skromniejszym wydaniu, a co za tym idzie przyniosą mniej wpływów.

Omówienie sytuacji branży odbyło się podczas debaty online organizowanej przez redakcję Propertynews.pl oraz Radę Przemysłu Spotkań i Wydarzeń/TUgether.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.