W trzeci dzień targów Eurogastro i World Hotel 2024, które odbywają się w dniach 12-14 marca, możemy już dokonać pewnych obserwacji i podsumować dotychczasowe wydarzenie.
Impreza robi wrażenie – organizatorom udało się ściągnąć niemal wszystkich kluczowych dostawców branży HoReCa obecnych w Polsce. Frekwencja odwiedzających dopisała, a atmosfera targowa jest pełna energii i optymizmu.
Rozmowy z wieloma wystawcami nasuwają wniosek, że są oni zadowoleni zarówno z frekwencji, jak i jakości odwiedzających. Widać, że branża HoReCa tętni życiem i stawia na rozwój, co potwierdzają liczne innowacyjne rozwiązania prezentowane na targach.
Imprezy targowe generalnie tracą na znaczeniu w skali światowej, co jest obserwowanym trendem. W tym kontekście organizatorzy postanowili połączyć cztery różne wydarzenia o zbliżonej tematyce – gastronomii, hotelarstwa, piwa i wina – w jedno, aby stworzyć wrażenie większego, bardziej prestiżowego wydarzenia. Pomimo tego, że imprezy targowe zwykle cierpią na spadek popularności, to połączenie tych czterech wydarzeń wydaje się być trafnym posunięciem organizatorów. Udało im się przyciągnąć większe zainteresowanie odwiedzających oraz zapewnić zróżnicowany wybór. Potwierdzają to zarówno uczestnicy, jak i wystawcy.
W trakcie targów odbywały się również prelekcje dla przedstawicieli biznesów gastronomicznych i hotelarskich, oraz pokazy kulinarne prowadzone m.in. przez Klub Szefów Kuchni, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Szefów Kuchni i Cukierni czy Euro-Toque Polska.
Warto zwrócić uwagę na obecność firm doradczych, które oferują swoje usługi związane ze składaniem wniosków o dotacje w ramach funduszy KPO, co może być cenną informacją dla przedsiębiorców z branży HoReCa.
