Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze umorzyła śledztwo dotyczące zalania terenu wypoczynkowego Holiday Park & Resort Uzdrowisko Cieplice Zdrój oraz jego okolic we wrześniu 2024 roku – poinformowała „Gazeta Wyborcza”. W toku postępowania nie stwierdzono, by działania właściciela obiektu miały wpływ na zalanie części Jeleniej Góry.
W dniach 14–15 września 2024 roku intensywne opady deszczu spowodowały lokalne podtopienia w regionie, w tym zalanie części infrastruktury resortu należącego do spółki powiązanej z Piotrem Śledziem. Woda zalała m.in. parking obiektu. W interwencję zaangażowane zostały służby ratownicze, a na miejsce skierowano jednostki straży pożarnej.
Po incydencie pojawiły się podejrzenia, że działania mające na celu odprowadzenie wody z resortu mogły naruszać przepisy lub spowodować szkody w mieniu mieszkańców pobliskich ulic. W szczególności wskazywano na możliwe przekopanie grobli lub wału przeciwpowodziowego przez sprzęt budowlany.
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową nie potwierdziło tych zarzutów. Jak ustalono, w miejscu interwencji nie znajdował się wał przeciwpowodziowy, lecz grobla. Wykonane prace określono jako pogłębienie terenu, które – według śledczych – nie miało istotnego wpływu na przebieg wód opadowych.
Według ustaleń cytowanych przez „Gazetę Wyborczą”, woda przemieszczała się przez sztuczne kanały irygacyjne i trafiała do rzeki Kamiennej, przepływając przez przepusty pod torami i ulicą Sobieszowską.
Przedstawiciele spółki zarządzającej resortem jednoznacznie zaprzeczyli oskarżeniom o celowe naruszanie infrastruktury przeciwpowodziowej. Decyzja o umorzeniu postępowania nie jest jeszcze prawomocna.
